I nastała jasność


I nastała jasność
2019-01-17
Zachwyt nad pięknem architektury, czy też dzieł sztuki, to przede wszystkim efekt… światła, które pozwala nam w pełni doceniać możliwości twórcze człowieka i niezwykłość natury.

Doskonale wiedzą o tym zarówno architekci, jak i specjaliści pracujący nad iluminacją współczesnych budowli, zabytkowych obiektów oraz niezwykłych miejsc i przedmiotów znajdujących się w ich wnętrzach. W sukurs słońcu, przychodzą dziś nowoczesne technologie, jak chociażby oświetlenie diodowe: trwałe, ekonomiczne, a przy tym pozwalające na eksperymenty wizualne.

Przeczytaj również:

 

„Rozprasza” mrok i nie przeszkadza w skupieniu

Zegary wieżowe z podświetlanymi tarczami, oświetlenie zewnętrzne i wewnętrzne kościołów oraz innych obiektów publicznych i sakralnych stało się domeną firmy Rduch Bells & Clocks. To właśnie przedsiębiorstwo z Czernicy podjęło się iluminacji Pomnika poległych górników KWK „Wujek” w Katowicach. Zadanie tym trudniejsze, że krzyż oświetlony został w barwach flagi narodowej. I przy każdej rocznicowej okazji jaśnieje w kolorach bieli i czerwieni.

Czerniccy fachowcy wyspecjalizowali się przede wszystkim w oświetleniu kościołów. – Światło w obiektach sakralnych musi być dyskretne, podkreślać piękno rzeźb, obrazów i detali architektonicznych. Poza wydobywaniem atmosfery świątyni, musi służyć wiernym, których modlitwy nie powinno rozpraszać mocne nachalne światło, nie sprzyjające skupieniu – mówi zajmujący się na co dzień iluminacją zabytkowych budowli, właściciel firmy Rduch Bells & Clocks Grzegorz Klyszcz.

Z pomocą przychodzi technika. Na rynku pojawiły się nowoczesne źródła diodowe, potocznie zwane ledowymi. Dzięki nim można uzyskiwać oświetlenie o różnej barwie i natężeniu. Pozwala ono wyeksponować wybrane elementy, wiernie oddać ich naturalną kolorystykę. – Światłem można manipulować, a nawet zmieniać wygląd przedmiotów. Znamy chwyty handlowe, które sprawiają, że produkty np. mięsno-wędliniarskie wyglądają lepiej niż w rzeczywistości – ostrzega Grzegorz Klyszcz.

Wybór kąta padania światła oraz dopasowana do wnętrza temperatura barwowa oświetlenia, decydują o końcowym efekcie. – Zanim oświetlimy kościół, analizujemy jego kubaturę, odległości do podświetlanych elementów oraz miejsca, w których zainstalowane będą źródła światła. Skupiamy się na detalach, ponieważ złocenia czy farby olejne na obrazach powinny pochłaniać, a nie odbijać światło – tłumaczy specjalista z Czernicy. Zwykle tego typu realizacje wymagają też akceptacji proboszczów parafii, kustoszów lub konserwatorów zabytków.

 

Specjalne światło do wyjątkowych wnętrz

Firma Rduch zawiązała współpracę z wyspecjalizowaną w nowoczesnych źródłach światła japońską firmą, a także innymi sprawdzonymi producentami oświetlenia. – W handlu zwykle dostępne są tanie oprawy oświetleniowe do biur, hal produkcyjnych, mieszkań, niekoniecznie pasujące do obiektów sakralnych czy muzealnych. Dlatego nie bierzemy z półki sklepowej gotowych rozwiązań. Tworzymy swoistą hybrydę, instalując oświetlenie użytkowe dla wygody ludzi, a jednocześnie budujemy sakralny klimat wnętrza, wydobywając w ten sposób piękno kościoła – zapewnia właściciel firmy, stawiając wyłącznie na rozwiązania dedykowane do wybranych obiektów.

Dużą zaletą starych zabytkowych kościołów jest ich mroczność i tajemniczość, której nie wolno zniszczyć złym światłem. Po zakończonych realizacjach często ludzie dostrzegają zmiany, nie zawsze wiążąc je z nowym oświetleniem. Potwierdzają to gospodarze świątyń. – Kiedy ksiądz odnowił ten obraz – pytano w jednej z parafii proboszcza, który wyłącznie światłem zdecydował się wyeksponować stare malowidło. Jednak nawet dla specjalistów, to nie lada wyzwanie, ponieważ często średniowieczne dzieła, są ciemne, a farby olejne błyszczące i trzeba tak dobrać oświetlenie, aby nie spowodować zjawiska odbicia światła.

 

Nowa jakość w połączeniu z ekonomią

Decydując się na wymianę oświetlenia zyskuje się: nową jakość światła, oszczędności i trwałość. Z szacunków wynika, że wydajność oświetlenia diodowego jest dziesięciokrotnie wyższa w porównaniu ze źródłami światła konwencjonalnego. – Stosując 10-krotnie mniejszą moc ze źródeł diodowych, uzyskujemy ten sam efekt, co przy lampach konwencjonalnych. Ponieważ 100 W lampa diodowa, to odpowiednik 1000 W lampy klasycznej – zapewnia Grzegorz Klyszcz.

W ostatnim czasie firma Rduch Bells & Clocks wykonała dla Kościoła św. Józefa z Chorzowa m.in. pięknie podświetlany zegar, w którym stary mechanizm zegarowy z początku XX wieku, wzbogacono o nowe rozwiązania i dodano oświetlenie. Aktualnie czerniccy specjaliści przygotowują się do podświetleń w Kościele Mariackim w Krakowie.

Do wykonania profesjonalnej iluminacji potrzebna jest wizja, wiedza i doświadczenie. Niezbędne do połączenia sacrum z użytkowością. W ten sposób można wydobyć z cienia monumentalnych budowli, to co piękne i wzniosłe.



Nadesłał:

introPR

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl