Moda na folklor

Trudno znaleźć jedną spójną definicję tego, czym jest „etno design”, zwany inaczej „neo folkiem” czy „folk designem”. Być może trudność ta wynika z faktu, że sam styl – obecny aktualnie nie tylko w architekturze, ale także modzie, sztuce użytkowej, a nawet muzyce – opiera się na połączeniu kontrastów: tego co znane, pochodzące ze źródeł kultury ludowej oraz tego, co innowacyjne i nowoczesne. Etno design w architekturze narodził się więc z pragnienia ocalenia elementów folkloru i tradycji danej kultury, a także zestawienia ich z oszczędną w środki nowoczesnością. Jeżeli jesteśmy postępowi i pragniemy, by nasze wnętrze było oryginalne, ale jednocześnie ciepłe i przytulne, to rozwiązanie zdaje się być idealne.

– Istnieje trend powrotu do korzeni – potwierdza Mateusz Wrzosek, student wzornictwa na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. – Ludowe wzory są doceniane pod względem wizualnym i wykorzystuje się je do specjalnych kolekcji etno, czy to w meblach, czy architekturze. Dobrym przykładem może być polski pawilon podczas wystawy EXPO 2010 w Szanghaju, którego elewacja zainspirowana była ludową wycinanką.

Najważniejszy jest umiar

Nie mając już wątpliwości, że etno design jest aktualnie obowiązującym trendem, warto zastanowić się, w jaki sposób do niego podejść. Jest bowiem kilka zasad, których należy przestrzegać. Pierwszą kwestią, o której warto pamiętać, jest charakterystyka folkowych dodatków. Musimy zwrócić uwagę na mnogość ich kolorów oraz wzorów. Łatwo tu o przepych, którego należy unikać, jeżeli chcemy, by wnętrze było przytulne, a nie męczące i drażniące.

- Warto dobrze przemyśleć wybór dodatków. Polska kultura ludowa jest studnią bez dna. Łatwo więc o inspirację, ale powinniśmy zastanowić się dłuższą chwilę czy kolorowa mozaika na ścianie, dywan inspirowany góralskim motywem i ozdobne krzesła to już nie lekka przesada. Jest to również powód, dla którego styl nowoczesny, charakteryzujący się prostotą i minimalizmem, tak dobrze sprawdza się w połączeniu z etnicznymi elementami - mówi Krzysztof Martyniak, architekt kompleksu BUKOVINA Terma Hotel Spa, znajdującego się w Bukowinie Tatrzańskiej. Obiekt ten idealnie obrazuje, w jaki sposób elementy tradycji, w umiejętny sposób połączone z nowoczesną architekturą wnętrz, tworzą spójną całość. Szykowną, a jednocześnie nastrojową i przyjemną.

Wystarczy pomysł

Drewno, len, filc i bawełna - niebywałą zaletą pomysłu na wnętrze w stylu etno jest dostępność potrzebnych materiałów. Sami jesteśmy w stanie, nawet niewielkim kosztem, urozmaicić nasze mieszkanie. Czy to sięgając do zakopanych gdzieś na strychu materiałów, czy nabywając je w odpowiednim sklepie.

Co więcej, na każdym kroku pojawiają się coraz to nowe inicjatywy, których celem jest promocja wykorzystywania folkloru i tradycji w architekturze czy sztuce. Przykładem może być gdańska konferencja zatytułowana „Etnoinspiracje”, a także krakowski Etnodizajn Festiwal. W wypadku obu tych wydarzeń omawiane były inspiracje polską kulturą ludową między innymi w architekturze. Spotkaniom towarzyszyły także wystawy, podczas których oglądać można było przykłady współczesnego wykorzystania elementów tradycyjnych. Tego typu przedsięwzięć wymienić można jeszcze wiele, a inspiracji wcale nie trzeba szukać daleko. Niemal w każdym większym polskim mieście powstają obecnie sklepy z cepelią, a także luksusowe Concept Store’y. Wizyta w takich miejscach nie tylko napełni nas pomysłami, ale również pozwoli nabyć designerskie meble i akcesoria do naszego nowego wnętrza.

Cieszące oko kolory, modne, a jednocześnie tradycyjne wzory i kształty, nowoczesne, ale praktyczne przedmioty. Powodów, dla których warto zastanowić się, czy przypadkiem nie tego potrzeba naszemu wnętrzu jest wiele. Inspiracje znajdziemy niemal wszędzie, a jeżeli nie mamy wiele czasu czy umiejętności, by osobiście się tym zająć, z łatwością znajdziemy architekta zainteresowanego pracą nad takim, niezwykle modnym, projektem.

Ada Gałuza